Niestety odebraliśmy kolejne zgłoszenie o niesamowitej niefrasobliwości, w wyniku, której został zniszczony nowy pokład, kładki nad Kanałem.
Rano dostaliśmy zgłoszenie o zniszczeniach kładki nad Starym Kanałem Bydgoskim (wlot do odcinka skanalizowanego w rejonie Ronda Grunwaldzkiego). Na zdjęciach widać ślady po kołach auta, którym kierowca wjechał na kładkę dla pieszych. W efekcie nowy pomost został poważnie uszkodzony i wymaga przeprowadzenia naprawy. W związku z tym, że pokazana na zdjęciach i opisywana kładka nie znajduje się w naszym zarządzie tylko w zasobach Wydziału Gospodarki Komunalnej Ratusza, temat już przekazaliśmy właściwej jednostce z prośbą o interwencję i jednocześnie sprawdzenie monitoringu. Sądzimy, że sprawca został uwieczniony na nagraniu, które posłuży do zidentyfikowania auta i kierowcy, który spwodował zniszczenia i odjechał.
Póki, co, nie wpływa to, na fakt, że kładka zaprojektowana przez bydgoskich inżynierów z lokalnych firm, będzie musiała zostać naprawiona za nasze pieniądze pochodzące z podatków.
Tylko w minionym roku na naprawy wiat przystankowych po aktach wandali wydaliśmy blisko 100 000 złotych.