Każdego roku, jak podsumowujemy zimowe wydatki na sypanie i płużenie jezdni, przeliczamy ile za wydane pieniądze można by wyremontować jezdni i chodników - serce trochę boli. Jednak klimat sprawia, że musimy walczyć ze śniegiem i powstającym na ulicach lodem.
Już wcześniej wspominaliśmy, że odśnieżanie mechaniczne jezdni wraz z posypywaniem, to koszt oscylujący na poziomie 325 złotych brutto za jeden kilometr. W budżecie na 2018/2019 mamy zapisane na cel: 6 101 967 złotych, zgodnie z zawartymi z operatorami umowami. W minionym roku zimowe utrzymanie, uszczupliło nasz budżet o 7 504 878 złotych. Tyle kosztowało odśnieżanie mechaniczne i ręczne oraz posypywanie jezdni i chodników. W tym drugim przypadku przypominamy, że tylko i wyłącznie piaskiem.
Wzorem lat minionych „Akcję Zima" rozpoczynamy tradycyjnie - 01 listopada, a zamykamy wraz z ostatnim dniem marca roku następnego. W dwóch miesiącach minionego roku, nasz budżet stopniał o 1 135 405,41 złotych. Z tego za pracę pługo-solarek zapłaciliśmy: 916 002,45 złotych. Za odśnieżanie ręczne: 219 402,96 złotych.
Kolejne, dwa zimowe miesiące, stopiły pieniądze o poziom 4 195 177,48 złotych. I tak, 3 598 651,54 złotych kosztowało posypywanie jezdni, a utrzymanie ręczne 596 525,94 złotych.
Niestety jeszcze w marcu musieliśmy wydawać dyspozycje wyjazdu pługo-solarek na jezdnie miasta. W konsekwencji budżet stopniał o kolejne: 326 946,23 złotych. Mamy nadzieję, że to już koniec i pozostanie jeszcze zimowe utrzymanie w listopadzie oraz grudniu.