Czasy się zmieniają, a poza tym nic nie jest wieczne. Rzecz dotyczy również wiaduktu samochodowego nad ulicą Armii Krajowej.
Pewnie nie musimy przypominać, że konstrukcja jest w trakcie rozbiórki. Spowodowanej nie wadliwą, czy słabą jakością użytych podczas budowy materiałów. Przejazd nad torowiskiem kolejowym po prostu się wysłużył w ciągu 35 lat coraz bardziej intensywnej eksploatacji. Zaprojektowany był w czasach, w których nikt nawet nie śnił o obecnej liczbie aut na drogach i nie myślał, że rower będzie stanowił integralny element komunikacji. Dzisiaj nie tylko nie spełnia wymogów technicznych dla pojazdów, ale przede wszystkim nie przystaje do oczekiwań cyklistów i pieszych.
W ciągu ponad trzech dekad, liczba aut zarejestrowanych w samej Bydgoszczy wzrosła kilkudziesięciokrotnie. W naszym mieście na 1 000 mieszkańców przypada ponad 600 aut. Więcej jest tylko w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Gro właścicieli wspomnianych czterech kółek mieszczka w Osielsku, Niemczu oraz innych miejscowościach położonych na północ. Wielokrotnie korzysta z przeprawy w ciągu dnia, a przynajmniej w drodze do i z pracy. Do tego należy dodać tysiące aut poruszających się na północ. Wszystko daje imponującą liczbę kilkudziesięciu tysięcy samochodów w ciągu doby, które korzystają z opisywanego wiaduktu samochodowego łączącego Al. Kardynała Stefana Wyszyńskiego z ulicą Armii Krajowej.
Obiekt bezwzględnie należało nie tylko naprawić, jak czyniliśmy to do tej pory, tylko wybudować nowy. Z zastosowaniem nowych materiałów, technologii, a przede wszystkim z uwzględnieniem ruchu pieszych i rowerzystów.
Wszystko sprawia, że po zakończeniu budowy, odetchną z ulgą wszyscy użytkownicy, nowej konstrukcji.
Najważniejsze, że finisz prac wartych ponad 20 milionów złotych ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Póki co, roboty przebiegają bardzo sprawnie mimo to, że w ultra trudnych warunkach, ponieważ nad funkcjonującymi liniami kolejowymi.
Na zamiany w organizacji ruchu, powinni zwrócić uwagę kierowcy poruszający się ulicą Kardynała Stefana Wyszyńskiego w kierunku osiedla Leśnego. Wykonawca robót objazdy poprowadził ulicami: Kamienną i Sułkowskiego. Zamknął ulicę Modrzewiową. Na jezdni przy nekropolii poprowadził ruch dwukierunkowo.
Obecnie demontuje przęsła dawnej konstrukcji znajdujące się pomiędzy torowiskami.